sobota, 15 stycznia 2011

CZUJĘ PRESJĘ BYCIA GWIAZDĄ FILADELLFIA DISKO

myślałam sobie o tym, jak dużo teraz napiszę.
ale chyba mi się nie chce.
tak naprawdę wszystko za mnie wyrapował afrojax.
tylko trzeba podmienić hip hop na szafiarstwo i już będzie wiadomo, czemu zamykam bloga
- bo skoro każdy gra filadelfia disko, to ja nie chcę...
i... to nie jest to, co w dziewięćdziesiątym szóstym...
no, posłuchajcie.

afro kolektyw - bełgot obowiązuje w tej chwili

a poza tym znudził mi się wizerunek cukrowej wróżki, jaki tu sobie wykreowałam. nawet chciałam wstawić zdjęcie pożegnalne z brzydkim słowem, ale... ja jednak nie przeklinam :) (coś jest na rzeczy z tą cukrową wróżką).
za to zapodam wam zdjęcie w najbardziej żenadnym ubiorze, jaki odnalazł się na dysku.

dobranoc :)

29 komentarze:

VENILA KOSTIS pisze...

=) czekam na bloga nie-szafiarskiego, bo będzie mi ciebie brakować

Lady_P pisze...

Szkoda...tak mało jest takich blogów jak Twój!!! Wszędzie to samo, te same hiciory i takie tam..,cóż Twoja decyzja :( Miło było Cię obserwować :)

Unknown pisze...

Heh, często chodzę w takim obciachowym stroju jak w twój...dla mnie nie byłaś jak cukrowana wróżka...szkoda, ale rozumiem...Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia:)

Sztywniara pisze...

O nie... Zawsze mi smutno, kiedy "stare" (i w dodatku moje ulubione!) blogi odchodzą. No ale skoro nie ma już "funu", to nie ma. Mam tylko nadzieję, że nie znikniesz zupełnie i wykombinujesz coś innego.
Dzięki za te trzy (?) lata :)

Filadelfia disko must go on ;)

Veronica_Fraticelli pisze...

śpij dobrze!

Nebraska pisze...

Lubiłam do Ciebie zaglądać. Miałam wrażenie, że jesteś szczerą osobą, taką bez zakłamania i zbędnego 'pierdzenia'. To znaczy nadal mam, żebyś tego źle nie odebrała :) Jeśli coś nowego założysz w necie, daj tu jakiś wpis, hm?

playwithfashion pisze...

:(((((

Anonimowy pisze...

Czekam na Ciebie w innej odsłonie :) :*

Freta pisze...

Wielkie bu, tyle Ci powiem.
Tylko nie znikaj na dobre.

Tara_Edyta pisze...

przecież wiadomo ,że nie zawsze wyglądamy jak spod igiełki;)
na przekór powiem ,że wyglądasz prześlicznie;))
a szczerze - rozbrajająco:D

Anonimowy pisze...

Dobranoc. Mam nadzieję, że nastawiłaś budzik?

MissUnderstood pisze...

Dobranoc. Mam nadzieję, że nastawiłaś budzik?

robaczek pisze...

cholera, autentycznie jest mi smutno z tego powodu.

em.ka pisze...

Dla mnie osobiście jesteś akurat Królową Detalu.
Szkoda tylko że zamykasz te drzwi nie zostawiając możliwości popatrzenia przez dziurkę na to co było,bo było piękne.

a. pisze...

Bardzo, bardzo mi przykro, że już nie będę mogła obejrzeć archiwum, często to robiłam.
Dziękuję za świetnego bloga, który jako jeden z bardzo, bardzo niewielu miał w sobie coś wartościowego.
I podpisuję się pod głosami powyżej- mam nadzieję, że nie znikasz na dobre.

k w pisze...

no właśnie! archiwum! tęskno tęskno.

ale co poradzić. rozumiem w pełni. tylko gdzie Cię szukać, jak wrócisz;)?

uściski, dzięki za masę inspiracji i przyjemności ocznej:)

nonsens pisze...

dziękuję za miłe pożegnanie
raczej już się w necie nie pojawię - nie mam zbyt wielu talentów które mogłabym udostępnić szerokim masom ;)

Ania pisze...

oooł noł!!!! bardzo często do Ciebie zaglądałam... rozumiem postanowienie... mam nadzieję, że gdzieś Cię jeszcze poczytam :) Wszystkiego dobrego :)

morven pisze...

Wiesz, jak cię nie lubię za zamknięcie bloga? No i teraz nie mam już żadnej motywacji, żeby reaktywować swojego. Ale cóż, z drugiej strony doskonale cię rozumiem. Bohaterowie są zmęczeni. Odzywaj się czasem na blipie albo inaczej, nie znikaj w odmętach internetu. Szkoda by było.

Villk pisze...

:) Doskonale rozumiem. Choć będzie mi Ciebie brakować. Nigdy nie widziałam słodkiej wróżki. Widziałam cudaka o niezwykłymi pomysłami w głowie. Ściskam. Miej się dobrze.

agatiszka pisze...

Cóż mogę dodać...? Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :P

Anonimowy pisze...

Och nieeeeeee!!!!!
Cudaku, nie znikaj!!!!! Ludzie zröbcie cos!!!
:((((((((
Bédé tésknic za Twojå delikatnå buzkå i poezjå...
Chce mi sié plakac.
A co kogo obchodzi co kto inny sobie gra i co wszyscy... Swoje sié robi i sié dalej zachwyt wzbudza, normalnie.
:)

ewa pisze...

ej cudaku, nie odchodź tak całkiem... napisz coś czasem... zawsze lubiłam cię czytać (i oglądać też rzecz jasna), bo nie grałaś filadellfia disco ;)

Anonimowy pisze...

zostaw chociaz archiwum, co?
Prosiiiimy ;)

nonsens pisze...

morven, Ty w przeciwieństwie do mnie, masz coś jeszcze do napisania. ja nigdy nie dawałam rady z tekstem, a do samych zdjęć już mi się nie chce wracać.
villk - ja też będę tęsknić za villkiem :|
Anonim 1, ewa - bardzo dziękuję, to miłe, co piszecie, ale już czuję, że pewien format działań został zupełnie wyużyty i nie mam weny, żeby go dalej ciągnąć. oraz pomysłów na inną bytność w sieci.
Anonim 2 - zastanawiałam się nad pozostawieniem archiwum, ale nie chciałam, żeby ten blog poniewierał się po necie taki bezpański i opuszczony.

Anonimowy pisze...

Oooo, tym razem jako wykopowa wróżka ;-) Nie myślałaś o poprowadzeniu archeobloga? Takiego przybliżającego masom archeolifestyle? Mam nadzieję, że pojawisz się jeszcze w sieci - nie pogodzę się z tym, że tak nietuzinkowa osoba zniknie mi z pola widzenia!
:-))

Anonimowy pisze...

http://nooooooooooooooo.com/
szkoda!

Dagne/blog o... pisze...

W mojej opinii udało Ci się stworzyć "szafę" inną bo prawdziwie swoją (patrząc po innych blogach wcale nie jest to łatwe). Po tym poznaje się, kto ma styl.
Fajnie, że byłaś.

biotechnology pisze...

Coś tak mi się zdaję, że i mnie wkrótce czeka ten moment, kiedy powinnam podjąć decyzję o zamknięciu bloga. Szkoda, że jestem naprawdę okropna w stanowczym podejmowaniu decyzji.
Szkoda, że 'stare pokolenie' się wykrusza, a przybywa całej masy nowych bardzo podobnych do siebie blogów, do których przeglądania nijak nie mam zapału.